środa, 10 kwietnia 2013

Niall #2 cz.I

-Jak on mógł nam to zrobić?- szepnął Harry.
-Niall żyje. Niall żyje.- łkał Zayn, siedząc skulony na kanapie. Doszedł nas głos prezenterki z wiadomości.
Nadal trwają poszukiwania 19-letniego Nialla Horana, wokalisty One Direction, który zniknął. Jest duże prawdopodobieństwo, że chłopak popełnił samobójstwo, bo zostawił list pożegnalny.
-ON ŻYJE! ROZUMIESZ TO?!- krzyknął Liam w stronę telewizora i wtulił się w Zayna. Wszyscy płakaliśmy. Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Nasze serca wypełniła nowa fala nadziei. Pobiegłem otworzyć. Zobaczyłem mężczyznę w mundurze policyjnym.
-Pan...?
-Tomlinson.- dopowiedziałem.
-Chciałbym powiedzieć, że znaleźliśmy telefon i kurtkę.- powiedział policjant i pokazał mi zawinięty w folię telefon Nialla oraz jego szaro-niebieską kurtkę.- Nurkowie znaleźli to na dnie Tamizy. Przykro mi.- dodał. Po moich policzkach pociekły łzy. Podziękowałem policjantowi i wróciłem do salonu. Gdy Harry mnie zobaczył, wtulił się we mnie.
-On..Niall...- nie mogłem wydusić z siebie tych dwóch słów. W końcu się zebrałem.- Niall nie żyje.- powiedziałem i padłem na kolana płacząc.
Poprzedniej nocy.
Zgiń
Weź wyjdź
Wkurwia mnie twoja twarz
Nie powinieneś być w zespole
Niszczysz zespół
Nie zasługujesz na sławę
Nie umiesz śpiewać.
Te słowa bolały. Te wszystkie zwroty były kierowane do mnie. Dlaczego mnie to spotyka? To boli. Moi przyjaciele mnie wspierają, ale to jest trudne. Właśnie to jest powodem, dlaczego siedzę o 1 w nocy na barierce mostu i czekam na odpowiedni moment by skoczyć. Myślę...
Odejdź, chcę zdjęcie tylko z Liamem
Wolę przytulić Lou
Jesteś brzydki
Zniszczysz zdjęcie blond suko
Obiektyw mi pęknie od twojej brzydoty
Kolejne łzy popłynęły po moich policzkach.
-Ja już tak nie mogę.- załkałem sam do siebie. Stanąłem na barierce i wyciągnąłem telefon. Napisałem do każdego z chłopaków, że ich kocham oraz pożegnałem się z nimi. Przy mojej gitarze zostawiłem list, w którym wszystko zostało wytłumaczone. Rzuciłem telefon w dół i patrzyłem jak jasny wyświetlacz tonie w przerażających odmętach rzeki. Dookoła było ciemno, a chmury przysłaniały księżyc. Przysunąłem się bliżej krawędzi.
Close the door
Throw the key
Don't wanna be reminded
Don't wanna be seen
Don't wanna be without you
My judgement is clouded
Like tonight's sky - cicho zanuciłem i nowa fala łez spłynęła po mojej twarzy. Zacisnąłem powieki i skoczyłem.


Imagin @Iwantgum_mybear
Tylko proszę bez "UŚMIERCIŁAŚ NIALLA! ZGIŃ *PIIIP*"

2 komentarze:

Bardzo ładnie proszę o komentarz :3